logo bilbioteka
13
sie
2021

„Książka na weekend”

   Autor: dyrektor   Kategorie: Inne

Michał Przysiecki w ramach naszego piątkowego cyklu książka na weekend poleca pozycję autorstwa Jacka Fairweathera pt. Ochotnik. Prawdziwa historia tajnej misji Witolda Pileckiego:
 
Postać rotmistrza Witolda Pileckiego fascynuje ludzi na całym świecie. Dowodem na to jest publikacja reportera wojennego Jacka Fairweathera pt. „Ochotnik. Prawdziwa historia tajnej misji Witolda Pileckiego”.
 
Książka przedstawia sylwetkę i losy polskiego BOHATERA, rotmistrza kawalerii Wojska Polskiego, żołnierza Armii Krajowej, uczestnika powstania warszawskiego, ojca dwójki dzieci. Pilecki we wrześniu 1940 roku dobrowolnie zamienił żołnierski mundur na obozowy pasiak. Przekroczywszy bramę obozu KL Auschwitz stał się numerem 4859. Tam w ramach swojej działalności wywiadowczej stworzył ruch oporu i raportował swoim przełożonym o bestialstwach, do których dochodziło w obozie koncentracyjnym. W tym piekle na ziemi, gdzie życie straciło miliony istnień ludzkich, spędził ponad dwa lat. Po wypełnieniu niemalże samobójczej misji udało mu się zbiec.

Autor, poza sylwetką i losami rotmistrza Pilickiego, wprowadza czytelnika w niuanse ówczesnej polityki międzynarodowej, co jest bardzo istotne m.in. w kontekście próby odpowiedzi na pytanie: Czy zachodni świat mógł powstrzymać Holokaust?
 
„Ochotnik” to książka, z której wyłania się obraz człowieka o wielkiej odwadze, który w takim miejscu jak Auschwitz potrafił wyzwolić w więźniach wolę walki. Najważniejszą kwestią historii rotmistrza Witolda Pileckiego jest to, jak zachować człowieczeństwo, jak zachować wierność swoim ideałom – nawet w tak ekstremalnych warunkach.
Koleje losu rotmistrza Pileckiego prowadzą nas przez skomplikowane karty polskiej historii. Aż trudno uwierzyć, że po takich przejściach jego życie zakończył reżim komunistyczny. Mord dokonany na tym jednym z największych bohaterów II wojny światowej wymazał Go z kart historii na wiele lat…
Za podsumowanie niech posłużą słowa żony Witolda Pileckiego, Marii, zamieszczone w liście do ówczesnego prezydenta Bolesława Bieruta, w którym prosiła – w imieniu dzieci – o oszczędzenie życia mężowi: „Mieliśmy nie tylko miłość dla jego osoby, ale i kult. Kochał Polskę i ta miłość przesłaniała wszystkie inne”.
 
Zachęcam Państwa do odwiedzenia naszej kosakowskiej Książnicy i zapoznania się z tą lekturą. Kilka zdań nie jest w stanie oddać emocji jakie towarzyszą podczas jej czytania. TAKIE historie trzeba znać, trzeba mówić i pamiętać o TAKICH BOHATERACH.
 
My również zachęcamy!
 

piątek, 13 sie 2021 o 11:49. Kategorie: Inne. Komentowanie i pingowanie zabronione.
Strona wykonana przez - Nautil log
Szablon: InfoCreek.com
Udostępnij