Na to mamy cztery ściany i sufit, aby brudy swoje prać w domu i aby nikt o nich nie wiedział – twierdzi Pani Dulska w przesławnym cytacie z tragifarsy Gabrieli Zapolskiej. I jest to świetne podsumowanie jej światopoglądu opartego na egoizmie, skrajnej hipokryzji i mieszczańskiej zaściankowości.

Moralność Pani Dulskiej trafiła w tym roku na tapetę Narodowego Czytania, które ma charakter ogólnopolski i odbywa się pod honorowym patronatem Prezydenta RP. Również i w naszej kosakowskiej Bibliotece w sobotę 4 września daliśmy się uwieść prześmiewczej lekturze i… wypraliśmy ją doprawdy w sposób niezwykły i efektowny.

Powitanie – dyrektor Anna Paturej, słowo wstępne o Gabrieli Zapolskiej – Edyta Kurtyka, nauczycielka języka polskiego, wstęp krytyczno-literacki oraz moderowanie i nadzór merytoryczny – dr Karol Dettlaff, teatrolog i literaturoznawca.

Jak nam wyszło? Nie nam oceniać, ale z takiego prania lektury wszyscy goście byli bardzo zadowoleni i przednio się bawili. Można było odnieść wrażenie, że gdybyśmy następnego dnia wystawili sztukę na scenie, nikt by nie zauważył, że to spektakl amatorski. W naszym czytaniu aktywny udział wziął m.in. Wójt Gminy Kosakowo Marcin Majek, któremu za przyjęcie zaproszenia i odważne podjęcie się roli przeczytania partii Zbyszka składamy serdeczne podziękowania. Lektura lekturą, a późniejsza dyskusja przy pysznej kawce i domowym cieście pani Wiktorii Śliwińskiej – crème de la crème.

Uspokajamy czytelników – ściany Biblioteki, choć nasłuchały się śmichów-chichów, burzliwych dysput literackich oraz ogólnokulturowych, raczyły przeżyć to oblężenie – i niejedno jeszcze takie z przyjemnością (wszystkich bibliotecznych pracowników) przetrwają. Dziękujemy wszystkim zebranym Gościom za sobotni poranek z lekturą. Będzie co wspominać!