Dookoła świata z jedną książką…
No poważnie? – zapytacie zapewne. Serio? – z dużą nutą niedowierzania. Miałbym zachęcać do przeczytania powieści, której fabułę wszyscy doskonale znają choćby z licznych ekranizacji i która – pozornie – niczym zaskoczyć nie może? „Le Tour du Monde en 80 jours” – „W 80 dni dookoła świata” w czasach, w których samolotem udało się okrążyć glob ziemski w 53 godziny i 14 minut, a pewien Francuz płynący samotnie 30-metrowym trimaranem Macif pobił rekord świata w samotnej żegludze dookoła Ziemi z wynikiem 42 dni, 16 godzin, 40 minut i 35 sekund?
Serio, serio. I to nie z jednego powodu. Gotowi wyruszyć w podróż? Ruszamy.