Od września do grudnia 2020 r. – tak długo miała trwać kolejna edycja programu „SensoRaczki”, który mocno wrósł w życie naszej Biblioteki. W zajęciach poprowadzonych przez psychologa, certyfikowaną terapeutkę integracji sensorycznej Panią Katarzynę Kubacką-Dziadak, uczestniczyły dzieci podzielone na cztery grupy wiekowe. Jako że liczyły one po kilka osób, w naszej maleńkiej placówce starczyło miejsca dla realizacji wielu kreatywnych ćwiczeń.

Mali odkrywcy uczyli się poznawać świat przy pomocy wszystkich zmysłów: węchu, wzroku, dotyku, a często również smaku! Odkryli wiele zalet folii malarskiej (kto by pomyślał, że poza odbieraniem od niej różnych bodźców, można przy jej pomocy ćwiczyć równowagę?).

Niestety, ze względu na sytuację pandemiczną i wprowadzane obostrzenia zostaliśmy zmuszeni do zaprzestania ”kontaktowych” spotkań w Bibliotece. Z konieczności znaleźliśmy więc inne rozwiązanie. Na naszej stronie internetowej publikowaliśmy zadania z zakresu integracji sensorycznej, które uczestnicy programu wykonywali samodzielnie w domu, w razie potrzeby konsultując się bezpłatnie z Panią Terapeutką.

W ten sposób dzieci poznały na przykład skarby jesieni, jak: kasztany, liście, żołędzie czy szyszki (ileż one mogą mieć zastosowań?!). Wyruszyły na spacer w poszukiwaniu grzybów, a znalezione przy okazji liście mogły wykorzystać również do wykonania frotażu (trudne słowo :)). Korzystając z nadwyżek zebranych przez siebie darów jesieni, dzieci mogły stworzyć jeżyka oraz misia.

W ostatnim miesiącu zajęcia zostały zdominowane przez świąteczną tematykę. W rączkach dzieci powstały wówczas pierniczki z ciastoliny, portret Mikołaja i świąteczna choinka, a wszystko to wśród zapachu pierników, pomarańczy i cynamonu.

Nawet nie zdawaliśmy sobie sprawy z faktu, jak szybko minie czas przeznaczony na realizację tego ciekawego projektu. Z przyjemnością stwierdzamy, że pomysł Michała Przysieckiego, Radnego Gminy Kosakowo, okazał się był przysłowiowym ”strzałem w dziesiątkę”! Musimy jednak uczciwie przyznać, że zastąpienie w pełni integracyjnych spotkań zajęciami zdalnymi obniżyło ich metodyczną wartość. Terapii nie da się przecież zastąpić zdalnymi poradami… Tę niedogodność w znacznym stopniu rekompensował co prawda pełen serdeczności profesjonalizm Pani Kasi Kubackiej-Dziadak, jednak pozostał w nas pewien niedosyt (być może uda się go zaspokoić, kiedy ponownie będziemy w stanie otworzyć podwoje Biblioteki).

Mimo wszystko pragniemy w tym miejscu podziękować Pomysłodawcy projektu oraz Pani Terapeutce. Nie mniejsze wyrazy wdzięczności kierujemy jednak również do Urzędu Gminy Kosakowo. Bowiem tylko dzięki jego finansowemu wsparciu możliwa była realizacja zajęć.

Fotorelacja z przebiegu projektu: